Bananowych wakacji!

Moje dzieci (tzn. moi uczniowie i jednocześnie wychowankowie) mają ostatnio sezon na banany. Nie wiem, od czego to się zaczęło, ale przejawia się na różne sposoby: idąc na spacer, piszą na chodnikach "fc banan", robiąc grę "Memory" wymyślają flagę Bananowego Państwa, przy czym mianują prezydenta, premiera i ministrów, na wycieczkę - obok m.in. legitymacji ubezpieczeniowej - za obowiązkowe uznają wzięcie banana, krakowska "Piwnica pod Baranami" inspiruje ich do otworzenia "Piwnicy pod Bananami", przy wyborze koloru dla sali lekcyjnej, która będzie malowana w wakacje, decydują się na bananowy, a Bolka i Lolka, którzy obecnie są na namalowani na ścianie, chętnie zastąpiliby bananami, wchodząc do klasy widzę, jak A. i D. stoją w przeciwległych kątach klasy i telefonują do siebie przez banany, uczennica A. skarży mi się, że koleżanka M. i kolega D. chcieli strzelać do niej z banana, dziś, przy okazji urodzin D. i J., koledzy i koleżanki życzą im "dużo bananów"... Nie wiem, czy czegoś nie pominęłam. W każdym razie, chciałam jakoś godnie się z nimi jutro pożegnać, rozdając im dyplomy zrobione na bananowym papierze. Koncepcja trochę się po drodze zmieniła. Wynik pracy na zdjęciu. 


Komentarze